Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-01-2008, 15:14   #157
Zirael
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Ten stary zdecydowanie się jej nie podobał, i niechęć ta pogłębiała się z każdą kolejną chwilą.
- Zawsze jesteś taki bezceremonialny? - warknęła, znowu odruchowo odskakując od Arwee'go. - Nie lubię ludzi mających w zwyczaju naruszać protokolarne odległości. - Ugryzła się w język o chwilę za późno. Stary na pewno odnotował sobie ten szczegół w pamięci. O ile nie ma jeszcze ostatecznych dowodów, rzecz jasna. Kim on właściwie jest? Czego od niej chce? Czemu nie zabił jej już wcześniej, kiedy leżała naga i bezbronna na tym przeklętym stole? Może jednak potrzebował jej żywej. Tylko do czego?
- Umówmy się, że nie będizesz się do mnie zbliżał, a tym bardziej dotykał, bez mojej wyraźnej zgody, co? A jeśli naprawdę chcesz pomóc, to spróbuj może wyleczyć poparzenia Silwilina, zamiast ciągle mnie rozpraszać. - nawet nie próbowała ukryćjadu tej wypowiedzi. Bo niby po co? Chrząknęła delikatnie, i spróbowała ponownie się skupić. Nacisnęła klamkę sprawdzając, czy drzwi oby na pewno są zamknięte. Pochyliła głowę, zamknęła oczy,wyprostowała opartą na klamce rękę tak, że teraz dotykała jej jedynie trzema srodkowymi palcami, i delikatnie uwolniła energię.
 

Ostatnio edytowane przez Zirael : 11-01-2008 o 23:51. Powód: uwaga gracza co do odmiany imienia jego postaci