Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-01-2008, 19:46   #104
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
- Zdaje się mamy szczęście. Załapiemy się na konferencję prasową. Miejmy nadzieję, że nie zamkniętą. W każdym razie jedziemy do Waldorf-Astoria. Tak myślę, żeby załatwić to możliwie spokojnie. Wejdziemy tam i o ile nas wpuszczą na konferencje, to posłuchamy chwilę. Chcę dokładnie widzieć jakie emocje wywołuje nasz Nazista - roześmiał się przy tych słowach - Ciekaw jestem czy w dużej grupie ludzi jakoś dziwnie się zachowuje. W końcu na takiej konferencji w tych wszystkich reporterach emocje aż buzują. Gorzej, jeżeli nie będziemy mogli wejść. Wtedy trzeba pomachać trochę odznakami. - Mike zamyślił się po tych słowach. W sumie swoją odznakom nie machał jak inni. Zostało mu przyzwyczajenie z wydziału do przestępstw komputerowych. Jako analityk miał tylko legitymacje, którą zawsze nosił na szyi. Gdy dostał awans zamienił tylko ją na odznakę. Nie nosił jej w portfelu jak większość jego kolegów z pracy. Gdy o tym rozmyślał zapiął kurtkę tak, żeby nie było widać odznaki. Gdy dojeżdżali do hotelu Mike powiedział jeszcze do Lou:
- Po konferencji postaramy się z nim porozmawiać. Zadamy mu kilka pytań. Ale tak sobie myślę, że nie powinien wiedzieć, że jest podejrzany. Nie mamy nakazu zatrzymania, ani nic. Pomówmy z nim jak ze świadkiem. I ani słowa o innych podejrzanych. Wiesz standardowe: czy widział pan coś podejrzanego, czy sądzi pan, że mogło być więcej sprawców? Co pana zdaniem łączy oba zdarzenia? Zresztą, nie pracujesz od dziś, wiesz jak z ludźmi rozmawiać. - przyjazny uśmiech zagościł na twarzy Mike'a.

- Aha - dodał po chwili zastanowienia - myśl o tym jakie wywołuje w Tobie uczucia. Emowampiry wzbudzają zazwyczaj niechęć w innych. To może być jedynym znakiem rozpoznawczym.

Ponieważ hotel nie był najbliżej, a ruch koło dwunastej nie pozwalał dotrzeć do niego natychmiast. Mike żeby zająć się sobą zaczął czytać instrukcje dołączoną do magazynków, które otrzymał od kwatermistrza. Gdy już wiedział co różni czerwony od żółtego i je oba od amunicji konwencjonalnej wziął swoją komórkę. Napisał smsa:

Hej Kochanie, jak szkolenie? Ja dziś pierwszy dzień w nowym wydziale. Zapowiada się ciekawie Od razu rzucili mnie do zawiłej sprawy. Tęsknie. Kiedy wracasz?
Wybrał numer do Nati i czekał na raport doręczenia

Schował telefon do kieszeni swojej kurtki. Właśnie dojeżdżali do hotelu.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline