Nieprzekupny? Nie dba o nagrodę? Ani i jakoś tak dziwnie przychodzą pieszszo traktem a konie wyjeżdżają z lasu? Jakiś dziwny ten oddział. - Tak nie bardzo mości Rustung. Ja umiem powozić tyle, co koń sam idzie a przy tych deszczach to pewnie roztrzaskam koło na pierwszej kałuży. Jest wśród twoich ludzi ktoś, kto umie dobrze powozić?
Jak skończył mówić przesuną się w prawo robiąc miejsce przyszłemu woźnicy. |