Feliks prawie teatralnie odetchną z ulgą. - Słyszałem o jednym trubadurze, co upodobał sobie pieśni o magach. Raz za dużo zaśpiewał piosenkę. Znajomy mi opowiadał, że do dziś na samo słowo mag szcza pod siebie. A i głosu już nie odzyskał. Wielce mądry z ciebie człowiek sierżancie. Nie zadzierać z magami tak zawsze ludzie w koło opowiadają.
Zaczął gadać Feliks jak to zwykle robił. Lubił kończyć temat zawsze po tym jak już wszystko zostało już powiedziane. |