Hm... Coś mi w nich nie pasuje...Za bardzo chcą wepchnąć łapska do tych ładunków...I ta otaczając ich aura....
W czasie, gdy toczyła się rozmowa pomiędzy żołnierzami a towarzyszami, Calien skupiła wszystkie swe zmysły, aby dostrzec prawdziwą istotę tej sprawy.
Obraz, który ujrzała sprowadził na jej twarz strach.
Jechała tuż obok wozu. -Ciekawa jestem co z Wolfgangiem. Niepokoi mnie bardzo, że jeszcze do nas nie dołączył. Mówiłam wam Joachimie i Feliksie, iż te lasy są bardzo niebezpieczne i czai się w nich iluzja i tajemnica, a czające się w nich monstra uwielbiają maskaradę.
Calien szczególnym akcentem podkreśliła ostatnią wypowiedz. Spojrzała na sierżanta, który powoził obok Feliksa. Uśmiechnęła się delikatnie i spojrzała przed siebie.
__________________ Didn't you read the tale Where happily ever after was to kiss a frog? Don't you know this tale In which all I ever wanted I'll never have For who could ever learn to love a beast? |