Sierżant wykrzyczał głośno: -Zabić ich! Zabić ich wszystkich!
Jeden z kuszników nagle zniknął gdzieś we mgle, która spowiła jego wraz z wierzchowcem. Drugi wycelował w kierunku Felixa i strzelił trafiając w prawy bark. Felix odruchowo poderżnął gardło dowódcy. Krew obryzgała jego twarz. Felix wpadł w beczki pod wpływem strasznego bólu, jaki przeszył jego bark i rękę. |