Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-01-2008, 16:29   #74
Lukadepailuka
 
Lukadepailuka's Avatar
 
Reputacja: 1 Lukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znany
Kątem oka Piekielny zobaczył jak Kruczyn zajmuję się jednym z magów. Lukas jednak skupił się na swoim zadaniu. Z rozmachem rzucił kosą.

Podziałało. Mimo, że mag uniknął lecącą broń stracił orientację i Piekielny spokojnie zakończył zabawę. Dosłownie szponami i pięściami zmasakrował swojego przeciwnika.

Ostatni z czarodziejów nie był już żadnym wyzwaniem. Zwarzywszy na sytuację Skrzydlaci mogli tylko uciekać. Pailukas pochwycił kosę i ruszył do okna. Ucieczka.

***

Piekielny wraz z Kruczynem siedział w jaskini. Milczeniem podsumowali ostatnie wydarzenia, jednak w głowie Lukasa szalały myśli.

Czy to na prawdę mogła uczynić rada?

- Kruczynie. Co o tym myślisz? Czy mogła to zrobić rada? Ależ przecie sam smok mówił, że magowie udali się do niego po wskazówki. Czy to możliwe, żeby i on był skorumpowany? Tylko czemu rada zadała sobie tyle trudu?

Piekielny był na granicy szaleństwa. Mimo, że powinien odpoczywać wstał i zaczął chodzić po jaskini.

Takie gdybanie nic nam nie da. Musimy postanowić co robimy. Osobiście jestem za tym żeby wrócić do zamku magów. Przeszukamy ich skrytki i jeśli nie znajdziemy Artefaktów... Pozostaje nam obmyślić plan zemsty na radzie.

Usiadł przed Kruczynem i zapalił kosą zebrany wcześniej chrust.

- Lepiej jednak dziś odpocząć. Jutro będzie czas na działanie, a wart chyba nie trzeba będzie dziś obejmować. Daleko jesteśmy od zagrożenia. Przemyśl sobie moje słowa. Dobranoc.
 
Lukadepailuka jest offline