Wątek: [Sesja]JetBlack
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-01-2008, 19:02   #18
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Wszyscy zasiedli za stołem. Pan Johnson również. Oparł się rękami o drewniany blat stołu i delikatnie odsunął od siebie leżącego nieopodal laptopa.
- Mój znajomy, Smiley, polecił mi was i muszę powiedzieć, że jemu mogę zawierzyć, jeśli chodzi o dobór osób do pracy. Do tej pory mnie nie zawiódł, więc nie muszę się niczego obawiać, prawda? - pytanie zawisło nad stołem, ale należało raczej do tej kategorii pytań, na które nie trzeba odpowiadać. Dlatego też troll kontynuował swobodnie:
- Zlecenie jakie mam dla was, jest proste i szybkie. Można sporo zarobić i mieć je z głowy, a zapewniam, że jestem wypłacalny. I aby nie przedłużać, już mówię, po co tutaj zaprosiłem was na spotkanie. Mój klient chce odzyskać pewien dysk. Chodzi i stary, jeszcze ponad dwudziestoletni dysk optyczny, który został skradziony z jego rezydencji. Jest na nim napis „Carrion Session, 48. JB” dlatego łatwo go rozpoznacie. Nie ma takich dysków wiele w Seattle. Mam nawet pewność, że jest tylko jeden - właśnie ten. Zawiera bardzo cenne dane dla mojego klienta, dlatego chce go mieć z powrotem. Ostatnio doszły mnie słuchy, że ktoś próbuje go sprzedać - oczywiście licząc, że ktoś pokusi się o zawartość. To oczywiście jest wielce niepożądane i tym też trzeba się będzie zająć.
Johnson przysunął sobie laptopa pod rękę i otworzył go. Delikatny dźwięk dzwonka rozszedł się w powietrzu i zniknął równie nagle jak się pojawił. Troll nacisnął jakiś przycisk i nad stołem pojawił się holograficzny obraz dysku o którym już tyle powiedziano.
- To jest właśnie ten dysk - potwierdził to Johnson. - Waszym zadaniem jest znaleźć go i upewnić się, że nie zostały skopiowane z niego dane. Jeśli zostały one skopiowane, to trzeba wszelkie inne kopie zniszczyć. Jeśli trzeba będzie odkupić ten dysk za cenę braku rozpowszechniania, to oczywiście mój klient chętnie wyłoży pieniądze, by tego dokonać. Ważne jest by odzyskać dysk oraz dane na nim zawarte i upewnić się, że nie ma ich nikt inny. Sposób załatwienia tego zadania zostawiam wam. Nic nie narzucam, bo się na tym nie znam, ale wierzę, że dacie sobie radę.
Troll odchylił się do tyłu na krześle, które niebezpiecznie zatrzeszczało. Spieki węglowe oraz wzmocnienia, które trzymają krzesło w ryzach, wytrzymały ogromne przeciążenie. Johnson musiał o tym wiedzieć, bo uśmiech z jego paskudnej twarzy nie zszedł ani na minutę.
- I co wy na to?
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline