Magazyn Morriesa
Elkan schylił się po ciało mniszki, lecz nagle odskoczył jak oparzony... bo sie oparzył. Trup zapalił sie i błyskawicznie spalał. [Elkan nie spytał o ten zakład]. Kapłan wzburzony podniósł wzrok i zobaczył zakapturzoną postać stojącą na ostatnim schodku. Konstantin zupełnie stracił orientację.... wgapiał sie w maga z rozdziawionymi ustami. Mag uśmiechnął się i sięgnął do kieszeni... Magazyn Unfindela
-Drzwi? Zamek jest dobry. A nawet lepszy. To musi być niepośledni złodziej, więc proszę...- nagle rozległ sie krzyk półorka. Uniósł topór i machnął, ale ofiara się wyślizgnęła.... zabójca uciekał. na nieszczęście, druid był jakieś 40 metrów od niego, a reszta 15.
Strażnik drgnął, ale ostatecznie nie rzucił sie za nim. Najwyraźniej postanowił zostawić to wam. |