Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2008, 22:12   #84
Scarlet
 
Reputacja: 1 Scarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemu
Calien z z zapartym tchem w piersiach przyglądała się pięknej i okazałej architekturze miasta Middenheim. Pomimo tego, że spędziła w nim wiele lat swojego młodego życia, nie mogła nacieszyć oczu.

Miasto budowane wiekami...Prawdziwa, żyjąca historia...Miasto, którego widok raduje me serce, i które przynosi mnóstwo miłych wspomnień...

Opuściwszy wzrok na drogę Calien zauważyła strażników i mytnika torującego wejście do miasta. Nie mogła się już doczekać, kiedy przekroczą bramę. Z uśmiechem zadowolenia pojechała przodem.

W końcu dotarliśmy... Mam nadzieję, że problemy mamy za sobą...


Zatrzymała konia w odległości bezpiecznej zarówno dla strażników, jak i jej samej. Spokojnym głosem, nie czekając na odezwę mytnika poczęła mówić.

- Eskorta ładunków w liczbie 5 prosi o pozwolenie na przekroczenie bram miasta Middenheim. Zwierzchnikiem jest szanowny Arcymag Albrecht Helseher.

Po tych słowach Calien zamilkła czekając na reakcję mytnika.
 
__________________
Didn't you read the tale Where happily ever after was to kiss a frog? Don't you know this tale In which all I ever wanted I'll never have For who could ever learn to love a beast?
Scarlet jest offline