Beriand tylko lekko skinął głową nowemu towarzyszowi, wątpiąc czy ktokolwiek to zauważył. ~No proszę, nasza "idealna" drużyna ciągle sie powiększa.... i czemu my mieliśmy naszyjniki, a oni nie?~.
Po wypowiedzi krasnolud dodał:
-Mam nadzieję że nie miałeś na myśli naszych mord.... I w sumie nie wiem czy potrzebujemy jeszcze "silnych hultajów", ponieważ praktycznie tylko oni stanowią naszą grupę. Karris pewnie tez umie walczyć. I jeśli o ciebie chodzi- idziesz czy nie? Będzie tak się kłócić aż do nocy? I mam rozumieć że pytania o drogę i mapę uznajesz za bezsensowne... no cóż, mi to nie przeszkadza, najwyżej później dostaniesz te zapiski. Aha- i jaką masz pewność że po ich zdobyciu lub przeczytaniu po prostu nie wrócimy do ciebie? Będziesz nasz śledzić? |