Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2008, 09:54   #91
Kokesz
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
Świst metalowej kuli nie pozwolił Louisowi dobić rannego. Bretończyk raptownie uchylił sie przed ciosem i zobaczył przed sobą mądralę z korbaczem. Musiał przyznać, iż ta sytuacja mu odpowiadała. Ten człowiek wyglądał na godnego przeciwnika, a poza tym nazwał go "rabusiem". Na takie oszczerstwa le Soir nie mógł pozwolić, więc była to także doskonała sytuacja do tego by nauczyć tego nieznajomego manier.

- Zasłaniasz się kolegami tchórzu - powiedział do stojącego przednim osobnika.

Nagle usłyszał huk wystrzału. Nie zastanawiając się dłużej natarł na przeciwnika. Używając młota jak włóczni pchnął nim we właściciela korbacza by go zwalić z nóg. Wiedział, że on i jego towarzysze nie mieli dużo miejsca, dlatego machanie młotem mogło by być niebezpieczne. Poza tym gdyby uderzył przeciwnika z góry to odsłoniłby się, a tak mógł sparować ewentualny cios.
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1
Kokesz jest offline