Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2008, 13:24   #18
Ragnaak
 
Ragnaak's Avatar
 
Reputacja: 1 Ragnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwu
Tak w ogóle mam około 178cm wzrostu, sylwetka wysportowana, waga odpowiednia, żadnego przepakowania bo "sterydziarzem" nie jestem. Blizna przechodząca przez lewą brew i oko, które na szczęście nie zostało uszkodzone. na szyi wiać kawałek jakiegoś tatuażu, ale ciężko powiedzieć co to jest ponieważ reszta jest pod czarnym strojem. Z twarzy ciężko cokolwiek wywnioskować ponieważ wyglądam na faceta poważnego i raczej nie okazującego uczuć. Na widok M1 oraz miny Sagona mogę wywnioskować, że nie jest w najlepszym stanie.

- Jeśli nie macie nic przeciwko ja bym wziął ten karabinek ponieważ wiem jak się tym posługiwać.

Spojrzałem na Sagona dodając :
- Jesteś w stanie coś z tym zrobić bo po twojej minie widzę, że prędzej obsługujący tą broń sobie coś zrobi niż wrogowi.

*****

Gdy wchodzi strażnik i mówi o morderstwie to niezbyt tym sie przejąłem. Nie dlatego, że mi go nie szkoda - tego zamordowanego, ale dla tego, że co dzień ktoś ginie przez przypadek, przez to że był w nie właściwym miejscu i czasie lub po prostu selekcja naturalna spowodowana różnymi czynnikami. Poza tym nie znałem tego gościa, nie był z nikim z rodziny ani z mojej paczki czy drużyny, która prawdopodobnie niedługo będę miał. Ale to się okaże czy reszta (spojrzałem po wszystkich) będzie myśleć tylko o sobie czy jednak jakaś wieź utworzy sie między nami. Wszystko to się okaże w swoim czasie.

- Wychodzi na to, że to będzie trochę więcej kosztować niż 200$. Bo nie wiem jak reszta, ale mój czas kosztuję i siedzieć po akcji bez czynnie nie zamierzam chyba, że zostanie mi zapłacone. Nawet z chęcią mogę wsiąść udział w dochodzeniu. Oczywiście za odpowiednią kwotę. Jestem najemnikiem,a moje usługi kosztują ... aaaa ... drogi burmistrzu. Kolega ma rację co do zagrożenia. 200$ to za mało tym bardziej, że sprzęt tez nam kiepski dajesz. Moja propozycja jest następująca. 300$ ca uratowanie miasta + 100$ za siedzenie bez czynnie na dupie kiedy to nie będziemy mogli nigdzie się ruszyć. Ewentualnie +150$ i pomagam w dochodzeniu. Więc 400 - 450$ będzie burmistrza to kosztować. Jestem człowiekiem interesu i szanuje swoje życie ... Przypuszczam, że jeśli odmówię to reszcie w 4 nie będzie się za bardzo uśmiechać iść na Władców. Tym bardziej, że jeden osobnik ma spore wątpliwości ( w tym momencie spojrzałem na Vestina)
 
__________________
Miarą sukcesu jest krew : twoja lub wroga !!!
Ragnaak jest offline