Lukas zobaczył jak prawie wszysyc rzucają się do szafy. - Może niech pierwsze ubiorą się kobiety.- Mruknął tylko cicho.
Już każdy się zagospodarował w tym mieszkaniu. Samemu Lukasowi nic nie pozostało do zrobienia więc usiadł na krześle patrząc się w ściane i myśląc. "Nie ma drzwi na zewnątrz. Są tylko okna. Tak jak w jakiejś klatce. Wszystko wskazuje na jakiś eksperyment. Zachowanie ludzi w ekstremalnych warunkach? Ile może trwać taki eksperyment? I jak niby nas obserwują? Oczywiście zakładając, że jest to eksperyment." Lukas jednak nie chciał przerywać wszystkim chwil triumfu, więc przemilczał swoje wnioski. "Na takie rzeczy będzie czas później." |