Calien idąc do przodu przyglądała się całemu zajściu. Zdziwiła się sytuacją jaką ujrzała. Widząc uciekające postacie podbiegła w stronę domu Janny. -Co się tu dzieje?!
Podbiegła do Wolfganga leżącego na ziemi. Przyłożyła ucho do jego klatki i nasłuchiwała przez chwilę bicia serca. -Kim byli ci dwaj?!
Calien po chwili niewyczuwalnego tętna wstała, poszła do sypialni, i po chwili wróciła z płóciennym kawałkiem materiauł. Nakryła ciało Wolfganga. -Wolfgang chyba nie żyje...
Oznajmiła smutnym głosem. Spojrzała po towarzyszach z lekkim wyrzutem. -Dlaczego nie uważaliście? Gdzie wasza roztropność się podziała?
__________________ Didn't you read the tale Where happily ever after was to kiss a frog? Don't you know this tale In which all I ever wanted I'll never have For who could ever learn to love a beast?
Ostatnio edytowane przez Scarlet : 19-01-2008 o 18:37.
|