Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2008, 00:17   #12
harry_p
 
Reputacja: 1 harry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputację
- Ta…

Skwitował krótko Jared po tym jak szlachcic wyszedł.

- I jak sobie on wyobraża to szukanie najpierw tsza znaleźć starego woźnice jak myślicie ilu może tu być woźniców, którzy mają, co najmniej 50 wiosen. Co powiecie na to? Kasy daje sporo, ale jak by dawał więcej byłoby po100 na głowę. Ale już na samym początku będzie sporo biegania za tym woźnicą. Potem wydusić z niego informacje potem znowu na koń. A mieliśmy odpocząć.

Tu wstał przeciąganą się leniwie. Wyją sakiewkę zwarzył ją w ręce.

- Z drugiej strony trochę grosza by się przydało złowić. Można by przynajmniej spróbować, ale cokolwiek by się nie działo trzeba by upodobnić się do ludzi a nie jakichś smolarzy z zapadłych moczarów.

Skiną na dziewkę, gdy podeszła rzucił jej na tace kilka monet <3zk>

- Tak zacny lokal ma na pewno gdzieś łaźnie. Prowadź do niej a potem przynieś tam jeszcze piwa.

Poszedł za służącą, co róż spoglądając na jej krągłe biodra. Z Nieskrywaną ulga zdjął z siebie ciężką skórzaną kurtkę zieloną koszulę. Wchodząca dziewka omal nie upuściła wiadra z wodą, gdy zobaczyła wielką bliznę po głębokiej ranie zaczynającą się pod prawym obojczykiem a kończącą się z lewej strony pod żebrami. Uśmiechną się do niej rozbawiony jej reakcją. Odpiął pas z mieczem i nagolenniki. Ściągną brązowe spodnie. Zanurzył się z ulgą w ciepłej wodzie.

- Jest tu gdzieś brzytwa?

Ogolił się z pod ponad tygodniowego zarostu wyłoniła się trójkątna twarz i uwydatnił się krzywy nieraz złamany noc. Zawołał dziewczynę.

- Moje rzeczy są już w pokoju?

Gdy usłyszał odpowiedz. Ubrał się, zabrał ze sobą broń i nagolenniki i kurtkę i poszedł gdzie wskazała mu dziewczyna. W pokoju zostawił nagolenniki, kartkę, sprawdził czy wszystko zostało przyniesione.

Jak mamy się po mieście poszwendać trza by wyglądać jakoś poważniej.

Przebrał się w świeże rzeczy ubrał w wyjściowy wams, przeczesał ręką krótkie brązowe włosy. Wychodząc z pokoju cicho powiedział do siebie.

-No to zobaczymy, co uzgodniła reszta.
 
__________________
Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka.
harry_p jest offline