Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2008, 13:26   #29
Kajman
 
Kajman's Avatar
 
Reputacja: 1 Kajman jest na bardzo dobrej drodzeKajman jest na bardzo dobrej drodzeKajman jest na bardzo dobrej drodzeKajman jest na bardzo dobrej drodzeKajman jest na bardzo dobrej drodzeKajman jest na bardzo dobrej drodzeKajman jest na bardzo dobrej drodzeKajman jest na bardzo dobrej drodzeKajman jest na bardzo dobrej drodzeKajman jest na bardzo dobrej drodzeKajman jest na bardzo dobrej drodze
Doskonale. Jesteśmy zaszczyceni, że będziesz nam przewodził. Mam nadzieję że nasza współpraca będzie odbywała się w bezproblemowej, przyjaznej atmosferze - Kyp najwidoczniej postanowił zyskać względy Rodianina, bo Vroo nie widział w nim nic dzięki czemu mogliby czuć,ze dostąpili jakiegoś zaszczytu. No, ale w końcu są tu z misją dyplomatyczną, a jak mawiał mistrz Dobo " Gdy chcesz osiągnąć jakiś cel wszędzie szukaj sojuszników, nawet jeśli miałaby nim być kowakańska małpojaszczurka". Co więcej odczuł zmianę w emocjach mistrza Kravena względem niego, dało się odczuć pewną dozę irytacji. Zabrak przypuszczał, że spowodowane to było jego małomównością, pomyślał więc, że chyba lepiej będzie częściej otwierać usta, chociażby dlatego, że według badań naukowców z Mon Calamari nieużywany organ zanika.

Wyszli z pomieszczenia dla Vipów. Dopiero teraz Jedi zrozumiał czemu na tej Planecie jest tyle gniewu i strachu. Faktycznie dało się wyróżnić ludzi o których sam ubiór świadczył, że są bogaci. Ale przytłaczającą cześć tłumu stanowiły istoty raczej ubogie. Jedi widział mnóstwo nędzarzy żebrzących o parę kredytów.Wzruszył go szczególnie widok Twilekańskiej matki z groamdką dzieci, cała rodzina była zachudzona i brudna. Jedi nie mógł znieśc tego widoku i rzucił parę kredytów do garnka, który trzymała kobieta.
Prosze uważać mistrzu, tu jest pełno naciągaczy-rzekł przewodnik, na co Vroo odpowiedział,że gdyby ta kobieta nim była od razu by to wyczuł.
Myślał, że w pokoju dla Vipów coś stało się z klimatyzacją, ale będąc teraz na świeżym powietrzu odczuł, że na całej planecie panuje gorąc i niedługo będzie musiał się pożegnać z firmowym znakiem Jedi: płaszczem z kapturem. Nagle odczuł niespodziewane na tej planecie źródło Mocy, czyjąś obecność. Ostatnio odczuwał kogoś w Mocy tak silnie w Zakonie. Mistrzu Kraven też to poczułeś?-zapytał towarzysza.
 
__________________
May the Bounce be with You....

Ostatnio edytowane przez Kajman : 20-01-2008 o 13:30.
Kajman jest offline