Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2008, 15:15   #9
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
-Jak pech to pech.- rzekł do siebie Dead Eye Fox spoglądając na swoje cacuszko jakim był Rosomak.

CaÅ‚kiem potężny wozik uzbrojony w dwa szybkostrzelne karabinki, oraz spory pancerz, a także maÅ‚Ä… niespodziankÄ™ dla poÅ›cigu. Szyki, zwrotny, zabójczy…Zepsuty.
StrzeliÅ‚a pompa paliwowa…I potrzebna byÅ‚a nowa. Co prawda Fox mógÅ‚ zrobić prowizorkÄ™, ale nie pociÄ…gnęła by ona zbyt dÅ‚ugo. W dodatku nie byÅ‚ pewien czy nie siÄ…dzie, przy pierwszym lepszym poÅ›cigu…A poÅ›cig i ucieczka, to zÅ‚e momenty na awariÄ™. Lepszym rozwiÄ…zaniem byÅ‚oby poszukanie jakiegoÅ› wraku i wymontowanie odpowiednich części. Nic nie mógÅ‚ poradzić, trzeba by wybrać siÄ™ na Å‚owy. Dla bezpieczeÅ„stwa zakryÅ‚ wóz brezentem, obsypaÅ‚ guzem. Powoli ruszyÅ‚ kryjÄ…c siÄ™ w cieniach budynków. ZacisnÄ…Å‚ dÅ‚onie na zaÅ‚adowanej dÅ‚ugi metalowym pociskiem, kuszy. RozglÄ…daÅ‚ siÄ™ dookoÅ‚a, od czasu do czasu uÅ›miechajÄ…c siÄ™…To miejsce przypominaÅ‚o mu dom. Po chwili zauważyÅ‚ ruch. JakiÅ› snajper przyczaiÅ‚ siÄ™ w starym budynku…Na szczęście dla Foxa, spoglÄ…daÅ‚ w inna stronÄ™.
Żółtodziób – przemknęło Foxowi przez gÅ‚owÄ™. Nawet nie rozglÄ…daÅ‚ siÄ™ na boki, nie zwracaÅ‚ uwagi na otoczenie. SkupiÅ‚ siÄ™ jedynie na obszarze z którego mieli nadejść wrogowie.
Fox zaczÄ…Å‚ siÄ™ skradać…powoli …cicho…ostrożnie, schowaÅ‚ kuszÄ™, i siÄ™gnÄ…Å‚ po uzi.
- Yo, wypatrzyłeś coś chłopie?- rzekł, gdy już go zaszedł od tyłu. Tamten się odwrócił, ale było za późno. W jego głowę celował już końcówka uzi Foxa.

Ustawiona na tryb pojedynczy broń, wystrzeliła jeden pocisk. Wystarczyło by zabić. Fox kucnął, i schowawszy uzi, sięgnął pod są podrasowaną kuszę. Skoro był snajper, to mogli być i inni.
- Nieszczęścia chodzą plutonami.- rzekł do siebie i przycisnął się do ściany. Zauważył nadlatującą korwetę i rzekł do nieboszczyka.- Kumple po ciebie przylecieli?
Wylądowali, Dead Eye Fox zauważył jakiś ruch przy pojeździe. Ale nie mógł stwierdzić kim byli, bez ryzyka wystawienia się na ostrzał. Wolał poczekać.
UsÅ‚yszaÅ‚ jak ktoÅ› stuka kamieniem, o metal…PoznaÅ‚ kod. Sam wziÄ…Å‚ też kamieÅ„ i postukaÅ‚ o wystajÄ…cy z podÅ‚ogi kawaÅ‚ek rury. Wiadomość Foxa byÅ‚a nieco dÅ‚uższa. Tu szofer, rosomak padÅ‚, macie części zapasowe?
Sięgnął po cygarniczkę, wyciągnął jednego z papierosa i zapalił go od minipalnika z pasa z narzędziami. Po czym rozsiadł się wygodniej nadal skryty cieniem budynku.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 20-01-2008 o 15:21.
abishai jest offline