Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-01-2008, 20:33   #13
sante
 
sante's Avatar
 
Reputacja: 1 sante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodze
Cytat:
Napisał Johan Watherman Zobacz post
W sumie szkoda, niby miała być sesja otwarta która ma mieć jakoby większe tępo od zwykłej przy zachowaniu również większej liczby grających. Teraz wyszło nam coś na kształt zwykłej sesji od której się różni tylko szczegółami technicznymi. Zresztą na upartego można pisać dłuższe posty zamykając w nich np. dwa działania, czyli po mojemu ograniczenie niezbyt. To gracze powinni czuć kiedy muszą przystopować np. odbijanie korwety, nie opisałem od razu o czekałem na reakcje mistrza gry który mógł stwierdzić że jednak nie duda się jej nam odbić.
Co zaś ograniczenia post/dzień nasuwa mi się jeszcze jedno stwierdzenie. Piszemy post na dzień (no chyba że dialogi) i nawet jeśli mg nie ma zamiaru interweniować to i tak nie można jechać z sesją dalej. No ale trzeba się dostosować, chociaż osobiście widziałbym inny system oparty na osobistym wyczuciu graczy umocniony paroma zasadami i przekładami sytuacji kiedy już gracze mają na chwilę nie pisać.
Trzeba się dostosować, trudno...

Chodzi o to, że zanim będę mógł odpisać akcja już się tak potoczy, że moją(i nie tylko) postać ominie połowa przyjemności z brania udziału i reagowaniu na pewne rzeczy. Jeśli rzeczywiście chcesz mieć całkowitą swobodę to proszę bardzo, tylko akcje rozbijać należy na większą ilość czasu. Chociażby taki lot korwetą, przecież tyle mogło się zdarzyć... może i przesadzam, ale ja naprawdę nie chciałbym utracić zabawy na rzecz tego, że nie mogę zawsze być na bieżąco z akcją.

Sesja otwarta z MG wygląda w moim przekonaniu tak = wątek główny kreuję ja na podstawie waszych poczynań. Wy dodajecie własne poboczne wątki, zdarzenia, fakty itp. Mnie pozwalacie jedynie na koordynowanie tego wszystkiego. Dużo osób, dużo akcji.... ale w założeniu takiej sesji wcale nie jest powiedziane, że każdy jest w tym samym miejscu. To sprawia, że nie trzeba się przejmować tym, czy dało się komuś innemu czas na jakąś reakcję.

Zresztą najlepiej niech wypowiedzą się wszyscy gracze. Bo wolałbym by znać pogląd każdego.
 
__________________
"War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout"
sante jest offline