Arwee'ego nie obchodził fakt, że tamci dwaj mu nie ufają. Sam by sobie nie zaufał w takiej sytuacji. Kiedy po wciśnięciu przycisku wysunęły się rzeczy do przebrania, starzec bez żadnych oporów wziął pierwsze z brzegu przebranie i ubrał je, nie patrząc na jakieś przeciwności.
Kiedy wszyscu się już przebrali, staruszek nie odzywając się podszedł do lampy i nacisnął jeszcze raz przycisk, który otworzył im szafę. Spodziewał się tego, że szafa się zamknie, lecz był w pełni przygotowany na wszystko. Kiedy to, co się stało po naciśnięciu przycisku skończyło się, Arwee zaczął przyglądać się Silwilinowi i jego poczynaniom.
__________________ Wiecie że w człowieku ukryte jest zło?? cZŁOwiek... gg:10518073 zazwyczaj na chwilę - pisać jak niedostępny, odpiszę jak będę |