Będąc na wozie i zdając sobie sprawę, że na zgarnięcie łupów już za późno, elf sięgnął po nowe zaklęcie. - Spieprzajmy stąd szybko, jest ich mrowie w tej chmurze a ona za chwilę zniknie.
Powiedział, nie dając po sobie poznać jakie emocje to w nim wywiera. Jako jedyny widział ilu przeciwników wybiegło z magazynu. Spojrzał na krasnoluda, słyszał, że zabójcy troli szukają śmierci z rąk potworów aby zakończyć swój haniebny żywot i się oczyścić, nie wiedział czy ta sama reguła tyczy się i tego szaleńca.
- Divan spiritus glowen ! – wskazał na nadbiegającego z samopałem zbira, zużywając jednocześnie porcję alkoholu.
[ czar oszołomienie, k 100 splatanie, 3 k10 rzucenie, składnik + 1 ] |