Tak więc wszystko jasne. Poślą mnie na Sycylię. Szkoda, bo Niemców może tam być zbyt mało jak dla mnie.
Tymczasem
Azriel skierował się do adiutanta. Potrzebował kilku rzeczy na tę wyprawę:
- 10 granatów MK 2
- Bazooka M1
- nowy sprzęt do czyszczenia broni
- rękawiczki bez palców.
- noże do rzucania(10)
- nóż bojowy
- pistolet M1911 .45 i tłumik
- Gew43/Kar43 z celownikiem optycznym
Oprócz wyżej wymienionych zabrał ze sobą na tę misję kilka opatrunków polowych.