Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2008, 23:18   #12
sheey
 
Reputacja: 1 sheey jest godny podziwusheey jest godny podziwusheey jest godny podziwusheey jest godny podziwusheey jest godny podziwusheey jest godny podziwusheey jest godny podziwusheey jest godny podziwusheey jest godny podziwusheey jest godny podziwusheey jest godny podziwu
Jacek rozejrzał się po pokoju. Był utrzymany w niebieskiej barwie. Lubił ten kolor, szczególnie w połączeniu z żółtym. Położył swoją torbę na wygodnym łóżu z baldachimem i przypatrywał się niezpominajką.

Nie zdziwiłbym się, gdyby mieli tu szklarnie.

Jacek znalazł małą karteczkę z godzinami posiłków. Spojrzał na zabytkowy zegar znajdujący się na komódce tuż koło niezapominajek. Wskazywał 13:00. Miał dużo czasu. Otworzył swoją podróżną torbę i zaczął układać na biblioteczce swoje książki. Torbę z resztą rzeczy rzucił pod łóżko, wyciągając jedynie spodnie. "Aktualne" miał strasznie przemoczone. Po przebraniu się usiadł w fotelu i rozmyślał nad tą całą sytuacją. Nie kontaktował przez kilkanaście minut. Spojrzał leniwie na zegar. Za kwadrans obiad. Jacek nie znał drogi do jadalni, więc wyszedł żeby ją poznać.
 
sheey jest offline