Wątek: Katrina
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-09-2005, 23:19   #2
fleischman
Administrator
 
fleischman's Avatar
 
Reputacja: 1 fleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputację
Krótko mówiąc... lipa.
Czytając ten tekst o czarnych i białych przypomniał mi się opis texańczyków z Neuroshimy, ten kawałek o ich tolerancji (zainteresowani wiedzą o co chodzi...).
Gdypatrze na to co się tam dzieje i pzypominam sobie akcje w czasie i po po wodzi w Polsce w 1997 to mam dziwne wrażenie, że Polska lepiej sobie wtedy radziła (jak na swoje możliwości)...
Amerykanie dali plamę, ten brak ewakuacji i pchnięcie minimalnej ilości środków zaradczych w stosunku do możliwości kraju oraz odbieranie ludziom prawa do pomocy bo są ... czarni.
To nie musiało się tak skończyć... A Bush.. no chłopak się udał nieźle jako prezydent. Już dostał miano najbardziej leniwego prezydenta (5 lat kadencji i w tym ok 370 dni urlopu...) i ciągle decyzje, a raczej ich brak, nie wpływające zbyt dobrze na sytuację kraju.
Aż mi się nie chce tego komentować... Większy dramat stworzyli tam sami ludzie niż huragan.
 
fleischman jest offline