Wątek: Oddech śmierci
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-01-2008, 10:39   #50
Kokesz
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
Skarbimir z obrzydzeniem zdrapał zielonawą maź. Nie wiedział i chyba nie chciał się dowiedzieć co to było zwłaszcza, że znalazł tą substancję w tak ponurym miejscu jak to. Znalezione miedziaki za oknem zdziwiły nieco poborcę. "Naprawdę dziwne rzeczy dzieją się w tej okolicy" - pomyślał biorą monety do ręki. Przypomniał sobie o znalezisku Felixa i to go jeszcze bardziej zdumiało. Zastanawiało go jak to możliwe by w tym miejscu znajdywali tyle monet. Zastanawiał się także czy jeśli ów chochlik, który mu się pokazał był prawdziwy, to czy nie ma on coś z tym wspólnego. Jednakże nie było już czasu na dalsze rozważania na ten temat, musiał się zbierać jeśli nie chciał zostać we wsi sam.

Po drodze, gdy Felix rozglądał się za ziołami Skryba podszedł do niego i pociągnął go za rękaw tak by ten się odwrócił.

- Nie zgadniesz co dziś znalazłem? - powiedział szeptem tak by nikt prócz zielarza nie usłyszał jego słów. - Trzy miedziaki przy oknie znalazłem - odpowiedział na swoje pytanie nie czekając na Felixsa. - Coraz bardziej mnie to zastanawia jak to możliwe, że ty i ja znaleźliśmy monety, a Khazadzi nie. No i muszę dodać, że dziś rano gdy opatrywałeś Cohena na oknie zobaczyłem skrzata z zielonymi gałami. Wiem, że to niedorzeczne, ale wydał mi się bardzo prawdziwy. Późnij w tym samym miejscu znalazłem jakąś okropną, zieloną maź i te monety. Co o tym myślisz?

Rozmowę przerwało przybycie rycerzy. Skarbimir nie widywał często bretońskich rycerzy, dlatego bacznie sie im przyglądał. Był zadowolony z przybycia jeźdźców, gdyż mógł się poczuć jeszcze bardziej bezpieczny w tej przeklętej krainie.
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1
Kokesz jest offline