Phew, elfy. Nikt nie wspominał o elfach, niech to ciemności pochłoną-pomyslała zobaczywszy wspaniałe wejście elfa
Na słowa reszty zebranych ( a w szczególności Dreaka ), Gwen usmiechneła się poczym powiedziała :Spewnością, przydam się mniej niż wy szlachetny panie.Wszak jestem tylko bezbronną niewiastą, która powinna siedzieć w kuchni i być na każde zawołanie męża. - jej głos ociekał sarkazmem. Wasza nie chęć do mojej tu obecności wydaje mi się być spowodowana względami osobistymi. Możliwe że szlachetny elf woli mężczyzn i to nie tylko wczasie walki ale i w łożnicy ? Musiałeś mocno upaść wśród swojej rasy że robisz za najemnika u nas " niższych" rozwojem od elfów.
Wsuneła prawą ręke do rękawa. Przez chwile wydawało wam się że jej wzrok jest zimny niczym lód. Jednakże niemal natychmiast powróciło do niego ciepło i kobieta roześmiałą się na głos: Możliwe że nasz pracodawca chce sprawdzić czy się nie pozabijamy nawzajem, zanim nam się pokaże.
__________________ Reaching out a paw
I catch you by your ankle
as you walk past me.
"Cat Haiku" |