Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-01-2008, 20:01   #18
Beriand
 
Beriand's Avatar
 
Reputacja: 1 Beriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemu
Wszelakie rozmowy przerwało otworzenie się drugich drzwi do pomieszczenia i wejście maga…. Nie był to czarodziej jakiego się zapewne spodziewaliście. Choć mogliście mieć różne wyobrażenia. Był to człowiek średniego wzrostu, chudy, w długiej błękitnej szacie… to jeszcze nie było nic dziwnego, ale z nosa spływała mu mała strużka krwi, rękawy były lekko przypalone, a lewy but z przodu okuty lodem. Wszyscy rozdziawiliście usta na jego widok, ale mag nie zważając na to stanął przed wami, założył ręce do tyłu, po czym szybko popatrzył na każdego, jakby szacując, z kim ma do czynienia. Jego oczy były małe i ruchliwe, a poza dumna i wyniosła- lecz brak było w niej pychy. Po kilku sekundach mag zaczął mówić:

-Witajcie. Na razie nie powiem wam kim jestem, mogę zdradzić tylko tyle, że nazywam się Magnus. Jak mniemam wszyscy przyszliście tu z powodu kartki w karczmie. To dobrze. Bałem się, że „odzew” będzie mniejszy- tu lekko się uśmiechnął, zrobił krótką przerwę, po czym mówił dalej- Nagroda będzie ogromna… choć w sumie zależy od punktu widzenia. Ale zważcie na to, że misja pełna jest trudów i zagrożeń. Łatwo można zostać rannym, w skrajnych przypadkach dać głowę… Będziecie mieli do czynienia głównie z 3 rzeczami- magią, czarodziejami i magami. Powoli dowiecie się kim jestem- jeśli chcecie naturalnie-, otrzymacie lepszy sprzęt oraz wiedzę na pewne tematy. Jeśli chodzi o pierwsza misję… o tak, pierwszą! Mam nadzieję że będzie mi...- tu przerwał, szukając odpowiedniego słowa-że będziecie ze mną dłużej pracować. A waszym zadaniem, dość krwawym, jest zabicie pewnego szlachcica… który posiada dość dużą władze, ale nie jest kimś potężnym. Nie żebym był jakimś mordercą, ale jest on poważną przeszkodą w moich planach, a i szkodzi Wyspie swoją głupotą- jest skorumpowany, pyszny i zdradliwy. Resztę powiem za chwilę, ale na razie chciałbym abyście się przedstawili i jeśli macie pytania to teraz je zadajcie. Ponadto- nagle jego twarz zastygła, przez chwilkę nasłuchiwał. Wy nic nie słyszeliście, więc zdziwiła was zachowanie maga. On sam po chwili krzyknął- NIOOOR!
Po kilku sekundach do pomieszczenia wpadł przestraszony sługa. Wasze oczy zwróciły się ku niemu akurat w momencie, w którym nagle oderwał się od ziemi i poleciał jakieś 10 metrów w tył, uderzając w ścianę z głośnym hukiem. Tuż po nim usłyszeliście:
-Nie takie kary przeżywał… a co podsłuchał, zapomni. Tak więc, jakieś pytania?
 
Beriand jest offline