Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-01-2008, 10:25   #82
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Bad był już trochę znużony czekaniem. Wolałby już ruszyć w drogę, ale, ku jego irytacji, gdzieś się zapodziała kolejna uczestniczka wyprawy. Spojrzał na swoich kompanów. Pozostało trzech...
"Jeszcze trochę, a nikt nie zostanie..." - pomyślał.
W tym momencie do grupy zbliżyły się, poprzedzane przez strażnika, kolejne dwie osoby.
Bad z pozorną obojętnością obserwował nowych towarzyszy. Nie miał pojęcia, czego się spodziewać po 'człowieku do wszystkiego' i bardzie.
"Cóż, nie siłą, to sposobem" - pomyślał.
Wyciągnął rękę do nowo przybyłych.
- Jestem Bad Kreyzick - przedstawił się. - Mam nadzieję, że będzie się nam dobrze współpracowało.
Poczekał chwilę, a potem, gdy wszystkie zamówione rzeczy zostały przyniesione, powiedział:
- Jeśli to wszystko, to chyba możemy jechać.
Skierował się w stronę swego konia.
"Ciekawe, jakie szkapy dał nam książę" - pomyślał.
 
Kerm jest offline