Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-01-2008, 22:04   #107
NokTurN
 
Reputacja: 1 NokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemu
No to teraz chyba faktycznie muszę sobie kupić coś nowego do ubrania Pomyślał Nokturn zadowolony z rezultatu swego ataku . Opartymi dłońmi o piasek
klęczał dysząc lekko z wysiłku jaki włożył dowiódł sam sobie że może jednak zostać jednym z nich . Szeroko się uśmiechając do Revhisa podniósł lekko głowę , naukowiec dobrze zdawał sobie sprawę że jego potęga pochodzi z mocy , a jego jak na razie tylko z mięśni własnego umysłu . Wstał oczepując rękami piasek z kolan , i ściągną z siebie bluzę, którą rzucił na plecak .

- Jeśli Ci to nie sprawi większej różnicy to wolał bym abyś to Ty mnie atakował , a ja się starał robić uniki , z potęcjalnymi atakami skierowanymi w Twoim kierunku z mojej strony w momęcie gdy tylko wyczuje ze nadarza się ku temu okazja .Prosił bym też o różnorodność ataków wręcz wszystkimi sposobami znanymi Ci aż do pocisków i kuli . Co Ty na to ... ?

Nokturn dobrze zdawał sobie sprawę z obowiązujących zasad , lecz chęć sprowokowania partnera co mu się można powiedzieć udało ...
Ciepły wiatr opłukiwał spocona sylwetkę naukowca , a wędrujący pył na wierze spokojnie osadzał sie na spoconej nagiej piersi wystawionej na działanie ciepłego słońca . Gdzieś w oddali Thomas wraz z Mailinem też mieli wkrótce przejść tą sama lekcję która właśnie rozpoczynali z pełnym w sercu poświęceniem NokTurN wraz z Revhisem ...
 
NokTurN jest offline