Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 28-01-2008, 21:29   #101
 
NokTurN's Avatar
 
Reputacja: 1 NokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemu
Thomas skinoł z zrozumieniem w kierunku Nokturna głową , po czym zdawał sie szykować do nowego ataku . Siła jego głosu świadczyła o ostatecznej determinacji , której rzadko dopatrzeć się można było w szynach tych którzy o nic nie walczą .
Naukowiec zauważył na ciele rudzielca delikatne drżenie mięśni . CHYBA ZBIERA W SOBIE ENERGIE . pomyślał naukowiec .

Revhis zdecydowanym lecz przyjaznym tonem oświadczył Nokturnowi ze ma zamiar z nim trenować , ten drugi nie zamierzał pozwalać na siebie długo czekać . Jedyne do zrobił to szybko podbiegł do plecaka w którym zostawił urządzenie umiejscowione wcześniej na przegubie dłoni .
Szybkim odskokiem od plecaka Nokturn rzucił sie na Revhisa lecąc w jego stronę tak szybko jak tylko potrafi nie używając przy tym skupionej energii .
Znajdując sie prawie przy przeciwniku Nokturn prawym prostym stara się uderzyć swojego sparing partnera . Lecz wiedząc ze ten ma mu dać fory ( ktorych Nokturn wcale nie przysiągł ) postanowił wykorzystać prostując dłoń zdołał uwolnić mocną energie , na tyle jasna że śmiało zdoła oślepić nawet tak wytrawnego wojownika , który nie docenia przeciwnika . Zaraz po manewrze Nokturn odbija sie od ziemi i siła własnych mięśni przeskakuje nad przeciwnikiem i w locie stara sie wymierzyć serię naprawde silnych ciosów .

Muszę zrobić wszystko by przestał się ze mną bawić ,i to jak najszybciej. Pomyślał , przelatując nad głową Revhisa po raz kolejny sięgnoł ku swej energii . Tym razem nie starał skryć się skupiał się nad szybkością ciosu , oraz i siła .

To będzie długa walka , lecz muszę wygrać a wygram gdy on potraktuje mnie serio ...
 

Ostatnio edytowane przez NokTurN : 28-01-2008 o 22:10.
NokTurN jest offline  
Stary 29-01-2008, 19:30   #102
 
Kors's Avatar
 
Reputacja: 1 Kors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwu
Słysząc pewność siebie i determinację w słowach Thomasa, Mailin długo się nie zastanawiał zanim włączył po raz drugi urządzenie. Przypuszczał, że nawet jeśli chłopak dalej nie będzie w stanie utrzymać się w zwiększonej grawitacji, to jedynym tego efektem będzie jeszcze większe przyłożenie się do treningu - a nic nie działa tak dobrze na szansę wygrania pojedynku jak wysoka motywacja.
Odkąd Mailin zaczął trenować z Rehvisem i Młodym, poczuł że może w życiu jeszcze coś osiągnąć. Pierwszy raz od dłuższego czasu, znalazł jakiś cel w swoim życiu. To prawda - chciał się wydostać z Areny, ale musiał uczciwie przyznać, że na chwilę obecną było tak odległe marzenie, iż nie było czymś, czemu mógł się w pełni oddać. Kiedy coś jest tak daleko, często zapomina się, że jest w ogóle możliwe do zdobycia. Ale teraz miał coś co było dużo bardziej materialne. Nowe urządzenie, niesamowicie łatwo i szybko zyskujący moc chłopak oraz, na dodatek, świetnie uzdolniony mechanik i jak się okazało także niekonwencjonalny wojownik. Wszystko to, dobrze rozegrane i splecione, mogło przynieść wiele korzyści.
Spojrzał na Thomasa. Sam fakt, że chłopak nie był kimś, kto da się złamać w prosty sposób, był kolejnym elementem motywującym. Widząc, że ktoś ma tak ogromną wolę walki, samemu przejmowało się, chociaż częściowo, takie nastawienie.
- Ja z Rehvisem także początkowo mieliśmy problemy w podwójnej grawitacji... a byliśmy wtedy co najmniej kilka razy silniejsi od Ciebie. - Mailin wypowiadał te słowa spokojnym tonem, aby dać chłopakowi do zrozumienia, że niektórych rzecz nie przeskoczy - Mogę Ci jedynie powiedzieć, iż sądzimy - spojrzał na Rehvisa przez chwilę - że już całkiem niedługo będziesz w stanie spokojnie szkolić się w coraz silniejszym przyciąganiu.
"Po tak krótkim treningu, będzie to wydarzenie na niezłą skalę" pomyślał Mailin, ale stwierdził, że na razie chłopak nie powinien o tym wiedzieć. Nie chciał, żeby zmniejszył swój wkład w trening.
 
__________________
"Nie ważne co masz, ale jak to zdobyłeś" Terry Pratchett
Kors jest offline  
Stary 29-01-2008, 22:31   #103
 
Oktawius's Avatar
 
Reputacja: 1 Oktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłość
Thomas spojrzał na Mailina spod byka, koncentrując energię.
"Nie mam zamiaru ustępować. Zawsze dążyć do celu. A czasu nie mam wiele." W głowie chłopaka huczały dalej słowa Nokturna
"Dla zemsty spalić cały świat"
Nie miał on wiele czasu. Musiał szybko się wzmocnić....

-Ale żaden z was nie jest człowiekiem- powiedział i w tym momencie zaatakował.
 
__________________
Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu,
palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium.

511409
Oktawius jest offline  
Stary 30-01-2008, 17:57   #104
 
Mordragon's Avatar
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
Urządzenie ma jak dotąd dość mały zakres.. walka dwóch par - 4 istot - może być dość ciężka, aczkolwiek w ferworze walki zapomina się o wszelkich granicach. Chyba że walczy się na Nadgariańskich Arenach, gdzie polem walki są kratki 10 na 10 metrów. Uderzenie w taką to spotkanie z naprawdę wielkim bólem związanym z wysoką elektrycznością - ale o tym tylko słyszeliście....

Thomas, Mailin
Thomas powoli wstał, ręce miał zaciśnięte, pojawiły się żyły na szyi i jedna mała na skroni - widać że to nie jest takie proste. Powolnymi krokami zbliżył się do Mailina i zaatakował pięścią - Mailin delikatnie się odchylił, a Thomas lecąc do przodu trochę bezwładnie zaatakował znowu - widać ciągle był skupiony a jego ręce napięte. Thomas stanął bezruchu jakiś metr od Mailina, ciężko dysząc,a głowę spuścił na dół. Wasze scoutery (Thomasowi jeszcze takowego nie sprawiliście) nagle się włączyły, pokazały energie Thomasa 60 jednostek mocy, która powoli zaczęła wzrastać. Mailin odwrócił się do Revhisa z delikatnym uśmiechem, poczym scoutery nagle oszalały... Nameczanin odwrócił się w stronę Thomasa i nagle przed oczyma zobaczył pięść, której uniknąć nie sposób było. Cios był na tyle silny, że Mailin zrobił dwa kroki do tyłu, a w końcu jego ust pojawiła się fioletowa krew. Thomas bezwładnie padł na ziemie - scouter wskazywał 150 jednostek, poczym szybko znowu 60. Thomas cięzko dysząc leżał na ziemi - aż piasek w koło niego zrobił się mokry.. Dobry mentor szybko wyciągnął go na bok.. widać było po Thomasie, że kompletnie nie wie jak i co .. wie jedynie że tego dokonał... że czegoś dowiódł.

Revhis, Nokturn
Tego się Revhis nie spodziewał - oślepenie energią? dziwny atak, ale jakże skuteczny. Może warto to docenić i wykorzystać kiedyś z przynajmniej zdwojoną skutecznością, którą mógłby osiągnąc wytrawny wojownik. Aż przychodzi myśl, czy pobratyńcy Nokturna wykorzystują również tak dziwne i niekonwencjonalne techniki, w końcu on jest tylko naukowcem, co dopiero mógłby pokazać wojownik z jego planety?!
Atak Nokturna oślepił Revhisa, ale czy napewno skutecznie?! Żyje on dość długo na tej planecie, gdzie pustynne i mocne słońce jest dość zauważalne.. Nokturn nie poruszał się zbyt szybko, aczkolwiek atak oślepiający miał swoje negatywne skutki. Pierwszy atak wymierzony w locie ze spokojem Revhis uniknął ale drugi i trzeci trafiły wprost w bark i policzek, aż Revhisem trochę zamotało. Nie były zbyt silne, troche słabsze od tego, który wymierzył Thomas Mailinowi, a w dodatku Revhis był na nie przygotowany.
Nokturn znalazł się tuż nad głową Sarianina, dla wytrawnego wojownika i dużo silniejszego.. takiego jak Revhis była to wymarzona sytuacja by coś zrobić, zresztą tego można było się spodziewać po wyskoczeniu tuż przed...
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!
Mordragon jest offline  
Stary 30-01-2008, 19:45   #105
 
NokTurN's Avatar
 
Reputacja: 1 NokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemu
Naukowiec nigdy jeszcze nie był aż tak wściekły na kogokolwiek , wypowiedz Ravhisa wywołała u Nokturna bardzo zły obraz jego osoby . Osoba która zawsze dawała z siebie wszystko , nagle dostała szansę sprawdzenia się i łaskawie z bonusowymi forami . NokTurN nie miał zamiaru do tego dopuścić . Eneriia wzbierała się w nim w każdej sekundzie walki . Oślepienie przeciwnika przyszło mu łatwo , choć nie o końca był przekonany co do stu procentowej skuteczności to w dalszym ciągu kontynuował swój atak .
Oślepienie oraz kilka uderzeń bez użycia energii były dla niewprawionego w boju naukowca już tylko odległym wspomnieniem , czymś co wydarzyło się wieki temu , co nie miało kompletnie nic wspólnego z tym co dzieje się w tej sekundzie . przelatując nad głową gladiatora Nokturn zdawał sobie sprawę że oddaje się w jego ręce , wprost liczył na to zaraz przed atakiem . W wielkiej złości spotęgowanej łowami wojownika Nokturn po raz pierwszy w tak wielkiej złości i szale sięgną w głąb siebie , uwolnił to czego jako dziecko bał sie ... Uwolnił więżącą w sobie bestię z mocy zrodzoną wyzwolił coś co jak sądził wcześniej i tak nie dorówna ich potędze , lecz to było wcześniej . Teraz nie istniał dla niego ani czas ani miejsce . Piasek wokół postaci nieco zawirował .
A Revhis mógł zobaczyć potężne kopnięcie przelatującej nad nim postaci wymierzone prosto w twarz . Tak potężny i wytrawny wojownik nie oprze się pokusie złapania nogi bądz zbicia jej . Lecz za jego głową w tym samym czasie
Potężniejszy cios był w niego wykierowany , niezależnie czy wojownik udeżył by go w brzuch starał sie uciec w którąś z stron ... Jego głowa spotka się z jedna z 2 lecących w kierunku jego uszu otwartych dłoni ... Potrójny atak wymierzony w kosmitę , powinien sprowokować go do walki na serio .

... Cel ... Gniew ... Poniżenie ... jest niczym innym jak walką o własne czyste sumienie ... jeśli go nie sprowokuje to nie mam tu czego szukać

Jedyne myśli które Nokturn zapamiętał przed atakiem i pamiętać będzie na długo , gdyż po raz pierwszy jego umysł zjednoczył się z ciałem w tak wielkim stopniu ...
 
NokTurN jest offline  
Stary 31-01-2008, 20:52   #106
 
Anubis's Avatar
 
Reputacja: 1 Anubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodze
Revhis przyglądał się kolejnej dobrze wybranej taktyce, którą teraz zaczął wykonywać Nokturn. Pociski przeciwnika były dosyć słabe, więc nie przejął się zbytnio, gdy uderzyły w jego zbroję. Nagle zobaczył, jak jego uczeń zaczął zbierać w sobie niesamowitą moc. No może stwierdzenie "niesamowitą" było zbyt mocnym, lecz siła jego ulegała zwiększeniu. Zdziwił się trochę. Obaj wiedzieli, że to jest tylko trening, a nie walka, która miała spowodować czyjeś obrażenia. Najwyraźniej Nokturn źle zrozumiał cel jego zadania. Zobaczywszy, że jego przeciwnik zbiera się do ataku, Revhis długo się nie zastanawiał.

Po niewielu atakach, które wykonywał Nokturn, zauważył, że nie jest on zbyt szybki. Trzeba było to wykorzystać. Zaczął zbierać pociski Ki w obu rękach. Następnie, szybko znalazł się za Nokturnem w odległości kilku metrów. Uderzył w niego pociskami KI i zaczął powtarzać tą sekwencję kilka razy, pokazując się cały czas w innych miejscach. W ostateczności chciał zastopować żądze walki Nokturna, więc szybko uderzył w jego brzuch, aby utracił kontrolę nad energią. Revhis cały czas panował nad swoimi atakami, tak, aby nie uszkodziły one Nokturna. Miały za zadanie go tylko oszołomić.

Zrozumiał, że chłopak, chociaż wykształcony i mądry jest za bardzo porywczy. Zachowywał się dość dziwnie, jak przystało na naukowca. Przynajmniej mu się tak wydawało.

- Nie popędzaj się za bardzo. To, że będziesz chciał mi spowodować obrażenia obróci się na Twoją niekorzyść - powiedział Revhis unosząc się wokół Nokturna.

- Lekcja numer 1 - rzekł sarianin pokazując jeden palec na ręce - Panuj nad swoimi ruchami i energią - dokończył Revhis czekając na reakcję Nokturna.

Był przekonany, że jest zbyt zmęczony, aby cokolwiek uczynić.
 
Anubis jest offline  
Stary 31-01-2008, 22:04   #107
 
NokTurN's Avatar
 
Reputacja: 1 NokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemu
No to teraz chyba faktycznie muszę sobie kupić coś nowego do ubrania Pomyślał Nokturn zadowolony z rezultatu swego ataku . Opartymi dłońmi o piasek
klęczał dysząc lekko z wysiłku jaki włożył dowiódł sam sobie że może jednak zostać jednym z nich . Szeroko się uśmiechając do Revhisa podniósł lekko głowę , naukowiec dobrze zdawał sobie sprawę że jego potęga pochodzi z mocy , a jego jak na razie tylko z mięśni własnego umysłu . Wstał oczepując rękami piasek z kolan , i ściągną z siebie bluzę, którą rzucił na plecak .

- Jeśli Ci to nie sprawi większej różnicy to wolał bym abyś to Ty mnie atakował , a ja się starał robić uniki , z potęcjalnymi atakami skierowanymi w Twoim kierunku z mojej strony w momęcie gdy tylko wyczuje ze nadarza się ku temu okazja .Prosił bym też o różnorodność ataków wręcz wszystkimi sposobami znanymi Ci aż do pocisków i kuli . Co Ty na to ... ?

Nokturn dobrze zdawał sobie sprawę z obowiązujących zasad , lecz chęć sprowokowania partnera co mu się można powiedzieć udało ...
Ciepły wiatr opłukiwał spocona sylwetkę naukowca , a wędrujący pył na wierze spokojnie osadzał sie na spoconej nagiej piersi wystawionej na działanie ciepłego słońca . Gdzieś w oddali Thomas wraz z Mailinem też mieli wkrótce przejść tą sama lekcję która właśnie rozpoczynali z pełnym w sercu poświęceniem NokTurN wraz z Revhisem ...
 
NokTurN jest offline  
Stary 02-02-2008, 13:21   #108
 
Anubis's Avatar
 
Reputacja: 1 Anubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodze
Revhis był zadowolony z tego co zrobił. Nie upokorzył przesadnie Nokturna i dał mu szansę zrekonpensowania się. Usłyszawszy wypowiedź jego ucznia pokręcił litościwie głową.
- Jak powiedziałem, ty masz mnie atakować i masz mnie zaskoczyć. Ja będe przed Tobą się bronił, ale od czasu do czasu będe również Ciebie atakował - rzekł Revhis.

Gdyby on miał atakować Nokturna mogłoby to się skończyć sporymi obrażeniami. Po długim treningu w polu grawitacyjnym nie był pewny czy może kontrolować swoją moc.
- A więc atakuj. Wciąż będe dawał ci fory, więc masz większe szanse na uderzenie mnie - stwierdził sarianin i czekał spokojnie na atak.

Logicznym było, że Nokturn zaskoczy go czymś nowym. Nie użyje tej samej taktyki co poprzednio, więc ciekawił go jego ruch.

Miał już krótki pomysł co zrobić w razie ataku. Pojawi się za nim i sprawi mu lekki kop w tyłek. Może go to jeszcze bardziej zmotywuje do działania... Kto wie.
 
Anubis jest offline  
Stary 02-02-2008, 16:55   #109
 
NokTurN's Avatar
 
Reputacja: 1 NokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemuNokTurN to imię znane każdemu
Nokturn zaraz po słowach nowo poznanej istoty znowu po raz kolejny nie kazał mu długo na siebie czekać . Nie wzbierając w sobie energii jak poprzednio ruszył pełną prędkością w kierunku czerwonoskórego wojownika ... Nokturn tym raazem nie zamierzał wymyślać coś nowego na specjalną okazję to nie on miał uczyć lecz on jego . Co wyłoniło się w jego myślach to też zrobił atakował dając z siebie wszystko co zdołał nie używając energii . Starał się przy tym jak najbardziej oraz jak najszybciej poruszać . Uderzenie nieważne czy trafiać miało by w próżnie czy zostało by zblokowane , szybki odskok i kolejny atak z innej strony w inną część ciała ...

- Zapowiada się wyśmienita zabawa ! Okrzykiem wdydusił z siebie atakując Nokturn z szerokim uśmiechem na ustach .
 
NokTurN jest offline  
Stary 03-02-2008, 08:47   #110
 
Mordragon's Avatar
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
Sparing, czy też raczej trening i to de facto jedno stronny postępował dalej. Fakt faktem Nokturn uczył się obycia na polu walki, nabierał doświadczenia, którego mu brakuje - nie licząc siły i mocy. Ale dla Revhisa to była rozgrzewka, wręcz nuda...
Kiedy Nokturn pokazywał to i owo Revhisowi, albo raczej na odwrót - Thomas doszedł do siebie. Potworne zmęczenie, którego doznał najwyraźniej trochę uszło i był w stanie usiąść - Mailin tylko spojrzał w tą stronę i dalej brnął w swoim treningu.
Tak minął kolejny dzień żmudnej pracy, kolejny dzień zbliżał Was ku końcowi tygodnia, a co za tym idzie ku zapłacie ze strony Dimosa, jak i ku walką na Arenie, które zawsze przynoszą wiele ciekawych wrażeń jak i przybywa wiele interesujących osób...
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!
Mordragon jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:55.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172