A ja mam w swojej kolekcji sountrack i jest dla mnie absolutną perełką. Film raczej oceniam in plus, możliwe że nieobiektywnie ponieważ wszelkie filmy o temamtyce wampirycznej jak i horrory, w tym klasy D, wrzucam wprost hurtowo. Stuart Townsend zadowala mnie w roli Lestata, ma coś hipnotyzującego w oczach i w ogóle śliczniutki jest. Kilka dialogów zapadło mi w pamięć ale szczerze przyzaję, że bez muzyki ten film by nie egzystował. A propos książki, nie jestem fanką Ann Rice, jakkolwiek przeczytałam wszystkie trzy o losach Lestata (prawdopodobnie również dlatego, że czytam wszystko o tematyce wampirycznej co wpadnie mi w ręce) i chyba Królowa najbardziej przypadła mi do gustu. |