Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-02-2008, 22:41   #83
Durendal
 
Reputacja: 1 Durendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputację
Reyfu uśmiechnął się do Apsu a po reszcie przesunął wzrokiem, nie słyszał żadnych protestów więc stwierdził że wszyscy zgadzają się na jego plan. Wypowiedź nowego w grupie skwitował skrzywieniem warg. Czy ten facet myśli że jemu odpowiada pytanie wszystkich o zdanie i uprzejme proponowanie swojego zdania? Jeśli nikt nie wykazuje się inicjatywą to trzeba jakoś całą tą sprawę popychać do przodu dyplomatycznie. Gdyby wyprawa był zorganizowana na sposób wojskowy z podziałem na stopnie to byłoby wiadomo kto dowodzi i wydaje rozkazy i wszyscy już dawno by zasuwali aż miło. Ale w obecnej sytuacji wszystko trzeba było najpierw obgadać żeby nie zostać posądzonym o rządzenie się. Jednak mimo wszystko Fenn nie skomentował głośno jego wypowiedzi. Zamiast tego wyjął zza paska swój toporek i podał Wallaceowi mruknąwszy tylko:
-Do zwrotu.
Po czym chwycił pewniej kuszę.i pozwolił dziewczynie chwile ciągnąć sie za rękę, sprawiało mu to dziwną przyjemność. Spojrzał na Apsu i szybko wyłuszczył swoje uwagi co do rekonesansu.
-Idziemy ale tak na paluszkach bo mieszkańcy tej wyspy mogą mieć nam za złe że przychodzimy bez zaproszenia. Oczy otwarte, uszy na wiatr. Trzymamy się na odległość wzrokową, jeśli któreś coś zobaczy daje znać uniesieniem lewej reki z prostą dłonią. Opuszczenie normalnie to odwołanie alarmu, zaciśniecie pięści to przywołanie partnera. To tak żeby się nie drzeć na pół lasu.
Wypowiedź zakończył uśmiechem i lekkim mrugnięciem. Mimo treści wypowiedzi nie miała ona charakteru pouczającej pogadanki. Ton głosu i sposób mówienia sprawiał że brzmiało to jak ustalanie szczegółów między równorzędnymi partnerami. Reyfu miał okazję współpracować z wieloma nadętymi i napompowanymi honorem najemnikami i musiał nauczyć sie przekazywać informacje i ustalenia tak by nie narażać się na bunty i uniesienia.
 
__________________
Oj Toto to już chyba nie jest Kansas...
"Ideologia zawsze wynika z przyczyn osobistych, ja nie podaję wrogowi ręki chyba, że chcę mu połamać palce"

Ostatnio edytowane przez Durendal : 01-02-2008 o 22:44.
Durendal jest offline