Sparing, czy też raczej trening i to de facto jedno stronny postępował dalej. Fakt faktem Nokturn uczył się obycia na polu walki, nabierał doświadczenia, którego mu brakuje - nie licząc siły i mocy. Ale dla Revhisa to była rozgrzewka, wręcz nuda...
Kiedy Nokturn pokazywał to i owo Revhisowi, albo raczej na odwrót - Thomas doszedł do siebie. Potworne zmęczenie, którego doznał najwyraźniej trochę uszło i był w stanie usiąść - Mailin tylko spojrzał w tą stronę i dalej brnął w swoim treningu.
Tak minął kolejny dzień żmudnej pracy, kolejny dzień zbliżał Was ku końcowi tygodnia, a co za tym idzie ku zapłacie ze strony Dimosa, jak i ku walką na Arenie, które zawsze przynoszą wiele ciekawych wrażeń jak i przybywa wiele interesujących osób...
__________________ Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?! |