Jaś widząc co się dzieje szybkim i sprawnym ruchem położył się na desce ...
- Kryj się kto może ... !!
Odepchnął się silne rękoma i pełnym pędzie porwał Alę, wolał, żeby mała dziewczynka nie stała się ofiarą jakiegoś wypadku....
- Co do świnek ... to ekhem ... musieliśmy ją związać .... wiesz, nie chcemy jej skrzywdzić, jedynie porozmawiać ...
Jaś wyczuwał, że Ala może nie rozumieć dlaczego i po co związali ze Stasiem świnkę, starał się przekonać Alę, że to było jedyne wyjście, jeżeli tylko mają się wydostać z tej całej kabały w jednym kawałku ...
__________________ In vino veritas, in aqua vitae - sanitas |