Widząc manewr niziołka jeden ze zbrojnych najechał na kucyka niziołka, prawie go obalając na ziemię i z powrotem skierował na drogę. - Dokąd to, mój pan jest tam karle.
- Zabawny ten twój bÅ‚azen panie, ale czy rozsÄ…dne zabierać go ze sobÄ… tam gdzie jedziesz – zwróciÅ‚ siÄ™ Sir Allcer do rycerza. - O jak widzÄ™ pismo jak widzÄ™ pismo do mojego przeÅ‚ożonego sir Auferica. WiÄ™c zapraszam ciÄ™ panie do jego kasztelu.
Potem nawrócił konia i ruszył w kierunku stanicy.
Zbrojni otoczyli waszą grupkę i ruszyli w kierunku kasztelu, niejako wymuszając kierunek waszej podróży. Odjeżdżając słyszeliście to wznoszące się to opadające jęki rannego.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975
Ostatnio edytowane przez Cedryk : 04-02-2008 o 10:12.
|