Chwile zmagał się ze sobą w myślach jednak po chwili nie wytrzymał, musiał sprawdzić o czym tak żywo rozmawiali. Skończył pisać zwój i dopiero wtedy zeskoczył z drzewa, tak zeskoczył, czył się wolny i chciał to zademonstrować. Jednak w połowie drogi odbił się glodko od drzewa i podbiegł do Miroku i jego towarzyszki.
- No cześć, powiedział, czemu tak energicznie rozmawiacie??
Wiedział że nie powienien zadawać tego pytania, ale jakoś było mu wszystko jedno. |