Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-02-2008, 14:34   #63
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Sonia siedziała nadzwyczaj cicho, przeglądając papiery, które wyjęła z neseseru księdza. Gdyby zgromadzeni w jej salonie ludzie znali ją, wiedzieliby, że to tylko pozorne wyciszenie. Ot spokój przed burzą. Najlepiej w takiej sytuacji było zostawić ją samą, lecz... nikt tutaj tego nie wiedział. Każdy skupił się na sobie i swoich wątpliwościach, a tymczasem przez głowę dziewczyny przebiegały tysiące myśli. Tysiące wątków, które teraz łączyły się w całość. Wraz z kolejnym listem, kostka rubika zazębiła się, rażąc oczy swymi barwami.

Szczęść Boże!

Mam wspaniaÅ‚e wieÅ›ci Ojcze Jerzy. UdaÅ‚o mi siÄ™ natrafić na Å›lad Twych dzieci – córki i syna. MÅ‚odzi, mimo Å›mierci matki, radzÄ… sobie nadzwyczaj dobrze, majÄ… nawet jakiÅ› wÅ‚asny interes i to tutaj! W Krakowie! Na dniach powinienem zdobyć dokÅ‚adny adres. Póki co wiem, że dziewczyna to Sonia, chÅ‚opak – RadosÅ‚aw.
Postaram siÄ™ zdobyć informacje jak najszybciej, zdajÄ™ sobie sprawÄ™ Ojcze ile to dla Ciebie znaczy. Niech no zresztÄ… Twe dzieci CiÄ™ poznajÄ… – to dopiero bÄ™dzie radość. Radość, na którÄ… Ojciec zaprawdÄ™ zasÅ‚użyÅ‚. Pan wszak wynagradza swe najwierniejsze sÅ‚ugi.

Błogosław mnie Ojcze i módl się za mnie
G.


W gÅ‚owie huczaÅ‚o, oczy zasnuÅ‚a dziwna mgÅ‚a. Nagle wszystko wokoÅ‚ przestaÅ‚o istnieć. Nie byÅ‚o poÅ›cigu, nie byÅ‚o trupa, nie byÅ‚o zwiÄ…zanego Cygana na dywanie, nie byÅ‚o dwóch kobiet. ByÅ‚ tylko on – facet z koloratkÄ….

Jerzy miał coś już odpowiedzieć Kasi i Blance, gdy nagle usłyszał ryk wściekłości, po chwili zaś został przewrócony przez drobne, szamoczące się ciało.

Sonia rzuciła się na klechę, drąc jego odzież i drapiąc dotkliwie twarz i szyję.

- Nikt cię tu nie zapraszał, rozumiesz? Nie masz prawa tu być! Czego chcesz? Czego ty kurwa chcesz ode mnie teraz?! Sprawdzić co wyszło po tym jak włożyłeś chuja? A może pierdolcu masz ochotę przelecieć własne dziecko?! Wynoś się! Wynoś sie z mojego życia!!!


Nie opierał sie. Dziewczyna zamierzyła się do potężnego uderzenia pięścią w twarz Jerzego, lecz zawahała się. Z jej oczu trysnęły łzy, a ona sama jakby zwiotczała, opierając się rękami o pierś mężczyzny i zwieszając głowę tuz nad jego twarzą. Wielkie jak grochy łzy kapały na oblicze księdza, drażniąc swą słonością świeże zadrapania.

- Dlaczego? Dlaczego teraz? Mogłeś ochronić Radka, mogłeś go uratować... Teraz jest już za późno...

I wybuchła głośnym, przejmującym szlochem.
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline