Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-02-2008, 18:04   #65
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Nie odtrąciła jego ręki, gdy ocierał łzy z jej policzków. Może po prostu nie zwróciła na to uwagi?

Sonia trzÄ™sÅ‚a siÄ™ na caÅ‚ym ciele, jakby w gorÄ…czce. Gdy Jerzy – jej ojciec - wsunÄ…Å‚ w dÅ‚oÅ„ dziewczyny pistolet, by mogÅ‚a odebrać mu życie, wysunęła rÄ™kÄ™ po broÅ„. WahaÅ‚a siÄ™ tylko chwilÄ™.

„Ja... zrobiÄ™ to!”

<<TRZAAASK>>

Z całej siły ręka Soni wybiła broń z dłoni księdza. Ta zaś przeleciała przez mieszkanie, trafiając w lustro, które w odłamkach posypało się na podłogę.

- Czy ty myÅ›lisz, że jeden nabój jest w stanie naprawić moje życie? Czy jest on w stanie zbudować mi dom dzieciÅ„stwa i unieważnić wszelkie zÅ‚oÅ›liwoÅ›ci, jakich siÄ™ nasÅ‚uchaÅ‚am przez te lata? Czy ty... ZresztÄ… to nie ma znaczenia... – dziewczyna jakby uspokoiÅ‚a siÄ™ i wstaÅ‚a, prostujÄ…c obolaÅ‚e ciaÅ‚o. Na jej policzkach wciąż widać byÅ‚o Å›lady Å‚ez.

- To nie ma znaczenia. – powtórzyÅ‚a po chwili – Tak samo jak ty nie masz znaczenia. Nie uratowaÅ‚eÅ› mojej matki, nie uratowaÅ‚eÅ› mego brata... nie jesteÅ› mi już do niczego potrzebny. PotrafiÄ™ o wÅ‚asnych siÅ‚ach stÄ…pać po tej przeklÄ™tej ziemi.

Po tych patetycznych słowach, młoda Markowska skierowała się w stronę szafki, gdzie leżały papierosy i zapalniczka. Na zwnatrz była już zupełnie spokojna, nie licząc kopniaka, którego wymierzyła w brzuch Cygana.

- Nie gap siÄ™... – mruknęła, po czym zapaliÅ‚a papierosa.

- Chce ktoÅ› szluga?
– spytaÅ‚a, wysuwajÄ…c paczkÄ™ w stronÄ™ zebranych.
 
__________________
Konto zawieszone.

Ostatnio edytowane przez Mira : 04-02-2008 o 18:06.
Mira jest offline