Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-02-2008, 22:48   #504
obce
 
obce's Avatar
 
Reputacja: 1 obce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputację
Abishai - muszę przyznać, że zaskoczyłeś mnie ostatnim postem.
Jakoś ulęgło się we mnie silne przekonanie, że Smok - z naszej wesołej bandy - jest najbliższy ideałowi "doskonałego" samuraja. Spokojny, opanowany, harmonijny.
A tu taka niespodzianka.

Na marginesie waszej rozmowy o "twarzy" i krytyce: okoliczności mogą tłumaczyć wiele, jednak dobry samuraj powinien umieć zachować się z wdziękiem i godnością w każdej sytuacji. Jak na moje ślepe oko, Smok popełnił duże faux-pas [szczególnie, że cała trójka już walczyła razem i sprawdziła się w warunkach bojowych o przyjaźni nie mówiąc]: gdzieś w tej ostrej reprymendzie popełnił grzech pychy, gniewu, okazał brak szacunku. I według mnie "twarz" tutaj osuwa się nieco - czyja i na ile, zależy w równej mierze od Kseta jak i Manjiego.

Wybaczcie wtręt - Tammo nie dał mi nic Maskowatego do roboty więc rekompensuję ten brak wścibstwem.
 
obce jest offline