Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-02-2008, 00:26   #141
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Rozdroża prowincji Ayo, terytorium Klanu Kraba; 2 dzień miesiąca Hantei; wiosna, rok 1114.

Akito ani myślał o używaniu którejkolwiek ze swoich drzewcowych broni, nie chciał ich kalać dotykiem martwego ciała. "Co ja niby później mam z nią zrobić... wytrzeć szmatką?" Dla samuraja, który już uśmiercił nie jednego przeciwnika, przypadkowy kontakt z trupem w trakcie walki, nawet krew w trakcie walki, nie przeszkadzała mu, tak był tego nauczony, aby w boju nie dekoncentrować uwagi nad czymś nie przydatnym, wręcz przeszkadzającym.


Obecnie gdy nadmiar czasu był wyczuwalny i słyszalny ( bushi nie dyskutowaliby tyle gdyby go nie mieli ), Krab zdążył się już z dwa razy wzdrygnąć na samą myśl o przesuwaniu zwłok. Istniała tu zasadnicza różnica miedzy musieć a chcieć. Krab nie musiał tego robić, a i nie miał na tyle chęci, żeby pchać się do tego działania. Po prostu uznał, że to zrobi, co przez niektórych mogłoby być uznane za działanie instynktowne, bez zbytniego przemyślenia.

Krabowi też się tak wydało, dotarło to jednak do niego w pełni, gdy usłyszał propozycję Skorpiona. Już miał go prosić o użyczenie jednej ze swoich, gdy szybko ugryzł się w język, przypominając sobie, iż Manji nie posiada szerokiego arsenału broni, a tego typu riposta i tak byłaby nie na miejscu. Mimo to niechęć kontaktu z bronią, mającą kontakt z nieczystością, utwierdziła Akito w zamiarze sięgnięcia po solidną gałąź. Postronny obserwator nie chciałby jednak dostać taką pałką od olbrzymiego Kraba, dla niego samego każda rzecz w jego ręku stawała się bronią.

Skupił się na przewróceniu zwłok, ze szczególną uwagą i ostrożnością wobec dziecka. Jeśli byłoby żywe i normalne to podniesie je, wcześniej owijając szmatą dłonie. Pamiętając o radzie Manjiego uważał na to co może znajdować się pod zwłokami.
 

Ostatnio edytowane przez Eliasz : 07-02-2008 o 10:11.
Eliasz jest offline