Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-02-2008, 19:41   #142
Manji
 
Manji's Avatar
 
Reputacja: 1 Manji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnie
Rozdroża prowincji Ayo, terytorium Klanu Kraba; 2 dzień miesiąca Hantei; wiosna, rok 1114.


- Fukurou-san, jakiś czas temu, pewien Togashi-sama pokazał mi niewiarygodną umiejętność. Mimo, że był sędziwym samurajem, to jednak w górach, po bardzo niebezpiecznych urwiskach, poruszał się bardzo szybko, wręcz instynktownie. Nie znaczy to jednak, że zachowywał się głupio lub też nierozważnie, a świadczy to jedynie o jego wielkich umiejętnościach i doświadczeniu. Byłem zaszokowany tym, co widziałem. Zapytałem go wtedy, jak to robi i otrzymałem odpowiedź, a nawet lekcję. Z pewnością Ty również sprawnie poruszasz się w górskim terenie. Klan, którego jestem częścią, kładzie nacisk na szybkość. Szybkie i instynktowne działanie - tego nauczany jest każdy Skorpion. Potrafimy poruszać się szybko i bezszelestnie, lustrując otoczenie. Pewnie tą umiejętność dostrzegli we mnie zwiadowcy Kraba, skoro zabierali mnie na zwiad za Mur za każdym razem, gdy pełniłem służbę. Mogłeś o tym nie wiedzieć, Fukurou-san, lecz zamiast zapytać, naubliżałeś, okazując się ignorantem. Gdy podważyłeś moje umiejętności i wyszkolenie, twoje słowa nie tylko obraziły mnie, ale również moich obydwu Sensei-sama i Klan Skorpiona, gdy podważyłeś moje umiejętności i wyszkolenie. W takich sytuacjach, jedyną zwyczajową drogą jest pojedynek na śmierć. Ale darzę cię szacunkiem, a nawet cię polubiłem, dlatego proszę cię, abyś zadość uczynił Klanowi, Sensei-sama i mi. - Manji mówił spokojnym i łagodnym tonem. Niczego więcej nie można było dostrzec, ciało Skorpiona było całkowicie zakryte przez zbroję i pozostawało w bezruchu.

Gdy Akito podnosił gałęzią trupa, Manji zamilkł i uważnie się wszystkiemu przyglądał, pozostając w gotowości.
 
__________________
Świerszcz śpiewa pełen radości,
a jednak żyje krótko.
Lepiej żyć szczęśliwym niż smutnym.

Ostatnio edytowane przez Manji : 07-02-2008 o 18:53.
Manji jest offline