Wątek: Wiara i Honor
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-02-2008, 01:22   #14
qaz
 
qaz's Avatar
 
Reputacja: 1 qaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie coś
Spojrzał przez okno, a jego oczom ukazał się rozwścieczony farmer. Morgul widział ostatnio Akrilla w takim stanie gdy zginęła mu flaszka wspaniałej gorzałki która o dziwo znalazła się w cudowny sposób pod łożem właśnie jego. Spojrzał mętnym wzrokiem na Lauren, piękną dziewkę. Przyglądał się jej dłuższą chwilę, wiedział, że sama jej uroda jest dostatecznym argumentem by zostać, jednakże... Narażać się pracodawcy nie było najlepszym pomysłem. Objął dziewczynę i delikatnie ucałował.
-Mus mi wracać, robota czeko... a ty grzej pierzynę na wieczór
zaśmiał się doniośle, po czym nagle urwał. Dziewka zarumieniła się nieznacznie i czmychła w kąt do szafy na swe codzienne stroje. W budynku mogli znajdować się inni domownic, których jego obecność zapewne by nie uradowała. Zebrał swoje rzeczy i umieścił je na właściwym miejscu. Zapiął szeroki skórzany pas, otworzył okiennice na oścież i wyskoczył na zewnątrz. Pędził przez pole niczym koń w galopie, przez co omal się nie zabił. Potykając się o wystający głaz padł jak długi na piaszczystym trakcie. Na całe szczęście nie podarł sobie rękawów od koszuli, po prostu ich nigdy nie miał, za to po odzierał się niemiłosiernie. Nim się podniósł minęło kilka chwil, za sobą słyszał jedynie cichy chichot. Dotarłszy wreszcie na pole zahaczył któregoś z współrobotników, sam nie wiedział dokładnie kogo i zapytał:
-Coście zrobili zech sie tak na wos darł?
Morgul sięgnął po sztylet i począł czyścić sobie nim paznokcie. To co mówił nijak współgrało z tym co robił i jak się zachowywał. Wyglądał tak, jakby nic go to absolutnie nie obchodziło, choć może to tylko jego głupkowaty wygląd? Bo jak miał inaczej wyglądać od ciągłego picia, jak nie z powykrzywianą mordą...
 
__________________
Dobry Polak , to mądry i światły człowiek , otwarty na innych ludzi i inne kultury , ale też człowiek ostrożny , człowiek czujny , mający regał książek , komputer z internetem i Ak 47 na strychu <joke>
qaz jest offline