Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-02-2008, 11:25   #20
Chrapek
 
Chrapek's Avatar
 
Reputacja: 1 Chrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłość
CIC

- Połączyć mnie z Battlestar Acropolis. - powiedział Komandor.
- Aye, aye - odpowiedziała Sayenn - Połączenie gotowe, sir.
- Battlestar Athena do Battlestar Acropolis, mówi komandor Lynyx. Oczekujemy na was w przestrzeni, pomożecie nam przetestować nowy model Viper'a.
- Z miłą chęcią przećwiczymy wasze leniwe tyłki - zachrypiał głośnik - Tylko najpierw odprowadzimy konwój na bezpieczną odległość. Będziemy gotowi o 09:30. Koniec.
Selin podniósł słuchawkę telefonu komunikacyjnego.
- Wystrzelić Combat Air Patrol - zasłonił mikrofon dłonią i zwrócił się do komandora - Sir, czy powinniśmy przejść w pierwszy stopień gotowości?

Hangar

- Tutaj... Do góry! - Jansen, klnąc na czym świat stoi próbował załadować eksperymentalnego Vipera do wyrzutni. Na szczęście jego wrodzony zmysł przetrwania, który pozwoliłby mu przeżyć na samotnej asteroidzie jedząc pył i zapijając bimbrem z meteorytów rozwiązał i ten problem, a drobna modyfikacja luku wyrzutni pozwoliła umieścić nowe cacko.
- Kapitanie - Jansen zwrócił się do CAGa - Viper gotowy. Tylko na bogów, proszę nim nie robić jakichś cholernych zwrotów, bo nawet nie chce mi się myśleć o kolejnej regulacji tych diabelskich żyroskopów...

CAP, ponad Atheną

- Athena/CAP, u nas wszystko w porządku. Kierujemy się na waypoint drugi... - Viper lidera grupy wykonał lekki łuk, a reszta podążyła za nim.
- Skyhook, spójrz na pietnastą! - pilot obrócił głowę we wskazanym kierunku - Acropolis!
- Co za złom. Dziwię się, że jeszcze lata.
- Pewnie niedługo potną go na żyletki. Tak jak zrobili ze starą Atheną.
- Albo przerobią go na muzeum, jak Galacticę.
Przez chwilę podróżowali w ciszy przyglądając się niezgrabnej sylwetce starego battlestara odprowadzającego swój konwój.



- Ciekawe po co tu jeszcze stoimy?
- Może komandor chce żebyśmy utarli im nosa - zaśmiał się jeden z pilotow.
- Dobra, koniec gadki. Skupmy się na locie. Athena/CAP, drugi waypoint osiągnięty, wszystko w porządku...
 
__________________
There was a time when I liked a good riot. Put on some heavy old street clothes that could stand a bit of sidewalk-scraping, infect myself with something good and contageous, then go out and stamp on some cops. It was great, being nine years old.

Ostatnio edytowane przez Chrapek : 10-02-2008 o 13:26.
Chrapek jest offline