Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-02-2008, 20:59   #24
Asmorinne
 
Asmorinne's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemu
Słońce odbijało się od śniegu rażąc w oczy. Poczuła nieco ulgę gdy po wielu dniach ciągłej bezczynności w końcu ruszyli. Krajobraz napawał spokojem, jednak na śnieżno białym tle czuła się odsłonięta, ale dzięki temu łatwiej mogła zauważyć wrogów. Dziękowała teraz bogom, że była w zwiadzie, spoglądając na siły przeciwników.
~ właściwie co może mi się stać? ~ pomyślała, żaden z jej towarzyszy nie wyglądał na tchórza ani słabeusza. Większość z nich było doświadczonych w walce. Ona sama również nie była bezbronna.
~właściwie co może mi się stać?~ mówiła sama do siebie stąpając po kurhanach i krzywiąc się strasznie. Śnieg chrupał lekko pod jej stopami, a może to nie był śnieg? Przyśpieszyła kroku chcąc jak najdalej znaleźć się od tego miejsca.

Spostrzegła ruch tuż obok. Czerwone barwy imperium były bardzo wyraźnie widoczne na tle białych pagórków. Zamurowało ją, nie wiedziała co zrobić. Strach okazał się silniejszy pochłoną całe jej ciało i nie chciał puścić. Nieruchoma spoglądała jak przeciwników robi się coraz więcej. Usłyszała w powietrzu świst. Nagle poczuła rozrywający straszny ból w udzie. Krzyknęła głośno i straciła równowagę padając skulona w śnieg. Wiła się z bólu i krzyczała wydawało jej się, ze umiera. Było jej słabo łzy płynęły z jej oczu. Ból tak promieniował, że myślała że dostała w kilku miejscach. Krew zmoczyła śnieg tworząc wyrazistą czerwoną plamę otaczając ją coraz bardziej. Krzyczała dotąd aż zrobiła się blada, wtedy tylko płakała...
Trzymając się za udo całe rękawice prawie po łokcie miała przemoczone we krwi. Nie widziała nic prócz słońca rażącego jej oczy.
 
__________________
Cisza barwą mego życia Szarość pieśnią brzemienną, którą śpiewam w drodze na ścieżkę wojenną istnienia...
Asmorinne jest offline