Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-02-2008, 21:36   #92
alathriel
 
alathriel's Avatar
 
Reputacja: 1 alathriel nie jest za bardzo znanyalathriel nie jest za bardzo znanyalathriel nie jest za bardzo znanyalathriel nie jest za bardzo znanyalathriel nie jest za bardzo znany
-Dlaczego zawsze mnie to spotyka? - Mruknęłam cicho po Avalońsku i westchnęłam - No dobrze, potrzebuję informacji o czarnej róży i złotej klepsydrze- No to to brzmi prawie jak tytuł jakiegoś poematu. Uśmiechnęłam się mimowolnie i czekałam na reakcje.


Mężczyznom miny zrzedły.
- I dlatego przyszłaś do Fryderyka? - arystokrata podrapał się po głowie. - To droga informacja. - Zmierzył mnie wzrokiem. - A ciebie raczej na tak owe nie stać...


- Raczej informacja nie jest warta TAKIEJ ceny – Mruknęłam do siebie. To już chyba wolałabym zostać w Vodacce niż się sprzedać - Przy okazji to, co ważne trzeba najpierw umieć wydobyć - W tym momencie wyciągnęłam coś, co przypięte do łańcuszka zawsze znajdowało się pod koszulą. Uśmiechnęłam się. Był to wisior przedstawiający matkę głębinę wykonany z białego złota. Nie to jednak było najważniejsze. Liczył się jego wiek. Moja rodzina dostała go od jakiegoś krewnego dość dawno temu. Ponoć pochodził z wykopalisk, co sprawiało, że był bezcenny. Kiedy uciekałam z domu zabrałam go ze sobą, w końcu rodzina i tak uważała że to jakiś bezwartościowy staroć. Od zawsze miałam go przy sobie, bo niby gdzie miałabym go zostawić? Na statku? Dobre sobie. Nie stanowił on dla mnie aż takiej wartości ale głupio byłoby go stracić od tak. Skoro jednak istniała możliwośc że wyciągnie nie z voddacce mogłam się go pozbyć bez namysłu. Moje dotychczasowe życie jest dla mnie ważniejsze. Swoją drogą ciekawe jak szybko by go komuś opchnęli?
 
__________________
Pióro mocniejsze jest od miecza (...) wyłącznie jeśli miecz jest bardzo mały, a pióro bardzo ostre. - Terry Pratchett

Ostatnio edytowane przez alathriel : 16-02-2008 o 01:01.
alathriel jest offline