Wątek: Oddech śmierci
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-02-2008, 19:09   #57
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
- Jeszcze szlachetny rycerzu zależy to od kogo się człek odcina, nie każdy bowiem zasługuje na przebywanie z nim. Z tym większym zaszczytem traktuję Twoją chęć do zjedzenia z nami posiłku. Nazywają mnie Felix, jestem zielarzem.

Felix chwilowo zarzucił plany podróży po obozie w poszukiwaniu zajęcia. Koń w stajni i ciepła strawa w brzuchu były jedynymi rzeczami których teraz pragnął. tym bardziej, że zapach był rzeczywiście przedni a głód już zdążył zagrać kilka pierwszych taktów marsza.

- Skarbimirze w miarę możliwości trzymaj się mnie, jeśli nie będziesz chciał w pierwszej lini walczyć z wrogiem, zawsze przyda mi się jakiś pomocnik, podejrzewam też, że tam gdzie taka kupa wojowników, wypłat żołdu, transportów zaopatrzenia i tym podobnych , obecność człowieka który papierem i piórem zapanuje nad nieładem jest z pewnością potrzebna.

Zobaczymy z resztą sam jeszcze nie wiem czego tu oczekiwać. Prosta eskorta wozu z konfiturami doprowadziła nas do samego centrum burzy i to trupiej burzy. Nie podoba mi się to, ale samym tym, że mi się coś nie podobało jeszcze nigdy nic nie zdziałałem
– uśmiechnął się do towarzyszy ruszając wraz z nimi.
 
Eliasz jest offline