Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2008, 14:00   #21
Arango
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Kacper

Zamarł skulony przy ścianie i w panice zaczął rozglądać wokół, czy zaraz nie pozapalają się światła we wszystkich oknach i czy nie pojawi się Straż Miejska. Łomotające mu ze strachu serce też nie poprawiało humoru.

Ale nie.

Na ulicy nie pojawiły tłumy mieszkańców, nie przybiegła Straż, tak po prawdzie nawet jakiś wyłysiały kundel przebiegający obok nie zwrócił na niego uwagi.

Tak więc zebrawszy się w sobie, przepełniony odwagą (choć ta wynikała chyba z desperacji bardziej) wstał i szarpnięciem (na co okiennica zaprotestowała bolesnym jękiem,) jednym ruchem wdarł się do "twierdzy".

Tu znowu skulił się wpatrując przez granatową ciemność w odcinające się tylko ciemniejszym cieniem jak się domyślał schody.
Sień pachniała kurzem i mysimi bobkami od których kręciło mu się w nosie, więc bojąc się potężnego zapewne kichnięcia ruszył naprzód.

Schody były tylko nieco nowsze niż okiennica, ale nauczony poprzednim doświadczeniem ruszył po nich, macając ostrożnie przed sobą stopą, niezbyt dbając już o ich skrzypienie. Po kilkunastu krokach (choć jemu wydawały się setką dotarł na piętro. Ostrożnie z ręką opartą o ścianę ruszył przed siebie.
 
Arango jest offline