Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2008, 20:54   #127
Odyseja
 
Odyseja's Avatar
 
Reputacja: 1 Odyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputację
- Obawiam się, że ekspert to za duże słowo panie De Luca. Po prostu pracuję w tej branży od dziecka, tak jak mój ojciec i jego ojciec i tak dalej…aż do szesnastego wieku. Grimorum arcanorum aet malum phasmatis, powiada pan? Nie posiadam tej książki i nie widziałem jej na oczy. Jeśli jednak chce pan ją obejrzeć to radzę spróbować w Watykanie. Biblioteka Watykańska ma, zdaję się, jeden egzemplarz, drugi zaginął na Sycylii jeszcze za czasów renesansu. Trzy wywieźli towarzyć, by nic sze Himmlera z Towarzystwa Thule do Ameryki Południowej. Los pozostałych dwóch jest nieznany. No i podobno jeden jest wmurowany w mauzoleum Lenina…Ale ja uważam, że to bajka. Wartość rynkowa tak rzadkiego kruka wynosi około 30 000, do 50 000 $. Jeśli przyszedł pan mi ją sprzedać, to gratuluję pomysłowości. Zwykle ludzie próbują mi wcisnąć podróbki bardziej znanych książek.

~Że też ludzie za taką fortunę kupują książki... Niesamowite.~ Skąd te dzieciaki mogły mieć tę książkę? Kradziona, czy podróbka? Skoro było tylko siedem, ewentualnie osiem egzemplarzy... Wciągnęła głęboko przesiąknięte kurzem powietrze. Co teraz Chris zrobi? Ujawni, że jest z policji, czy nie? Nicole wolała się nie odzywać, by nic nie popsuć. W końcu nieodpowiednim przesłuchaniem można spowodować wiele szkód... Czekała więc na to, co powie Chris.
 
__________________
A ja niestety nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Co spróbuję coś napisać, nic mi nie wychodzi. Nie mogę się za nic zabrać, chociaż bardzo bym chciała. Nie wiem, co się ze mną dzieje. W najbliższym czasie raczej nic nie napiszę. Przepraszam.
Odyseja jest offline