Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2008, 22:13   #68
Redone
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Kasia zgadzała się że najwyższy czas zacząć działać, ale nie miała pojęcia od czego zacząć. Cieszyła się, ze ksiądz ma najwidoczniej jakiś pomysł, bo gdyby została z tym wszystkim sama chyba po prostu oddałaby się w ręce policji. Teraz ludzie w więzieniach nie mają tak źle. Mają co jeść, gdzie spać, czasem nawet radyjko maja w celi. To wcale nie takie złe warunki.

Kiedy jednak zrozumiała jaki jest plan Jerzego, zerwała się na równe nogi. Już ona coś wie o bólu, doświadczyła ich na własnej skórze. I chociaż było to tak dawno temu, wciąż ma wrażenie jakby to było wczoraj.

- Chcesz go skrzywdzić? - zwróciła się do księdza. - Jakim chorym popaprańcem ty jesteś? Co innego obrona, a co innego świadome krzywdzenie bez skrupułów. To też jest człowiek, nawet jeśli zły. Bóg kazał nam wybaczać prawda? Gdy ktoś cię bije nadstaw drugi policzek! A jeśli twoja dusza jest jednak tak czarna, to miej chociaż na tyle przyzwoitości i nie podawaj się za księdza.

Dziewczyna wręcz krzyczała na Jerzego patrzeć z zawziętością w jego oczy. Nikomu nie życzyła bólu, i nie czuła by się dobrze ze sobą gdyby po prostu pozwoliła męczyć tego człowieka i gdyby wyszła stąd jak gdyby nigdy nic.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher

Ostatnio edytowane przez Redone : 12-02-2008 o 22:21.
Redone jest offline