Ostatnio na sesji musiałem coś z gościa wyciągnąć. Drań był oporny więc zastosowałem coś takiego: wbiłem mu nóż w kończyne potem przekręciłem pare razy, jaknie chciał mowić to ponawiałem czynność. Kiedy gościu był na wyczerpaniu to poiłem go miksturą leczniczą. W ten sposób można robić w nieskończoność. Zadać jakąś rane fizyczną, -potem ją ulexczyć i od nowa.<hahaha>
__________________ The tale must go on |